Dużo mniejsze stoisko w porównaniu do Panasonica.
Mniejsze wcale nie musi oznaczać, iż było ono mniej ciekawe.
Na pierwszym froncie najcieńszy telewizor targów.
Plazma o grubości 9 mm i rozdzielczości 1080p o takich samych parametrach jak obecnie oferowana seria 8.
Prototypowy model nie posiadał odkrytych złącz, wszelkie kable jak w przypadku plazm Panasonic'a zostały ukryte w wieszaku.
Źródło może być tylko jedno... Blu-ray.
Dobrze znane modele z w różnych odmianach, tutaj z bocznymi głośnikami.
Co ciekawe w USA można znaleźć najwyższe modele pod nazwą...
Udało nam się porozmawiać z managerem produktów.
Uzupełnieniem nowego modelu BDP 95, będzie flagowy model BDP 05. Będzie posiadał wszelkie nowe dekodery, oraz analogowe wyjście audio 7.1. Dzięki temu bez problemu będzie można skorzystać ze starszych amplitunerów nie wyposażonych w dekodery HD.
Z gamą amplitunerów zapoznaliśmy się już na Berlińskich targach IFA.
Podobnie jak we wrześniu można było zobaczyć pełen przekrój produktowy.
Kolejną nowością był komplet głośników stworzonych z myślą o kinie.
Jednak prezentowane w połączeniu z muzyką, pomimo swojej płytkiej konstrukcji, świetnie dawały sobie radę.
Flagowy model głośników prezentowany był jedynie "na sucho". Już sam rozmiar budzi respekt.
Zgoła odmienny system, zintegrowane kino z małymi głośnikami.
Nie zapomniano jeszcze do końca o DVD.
Uzupełnieniem prezentowanych produktów był MEDIA SERWER, dzięki któremu możemy posłuchać naszej muzyki z różnych źródeł jak np. domowej sieci.
Niestety nie dało się zrobić zdjęć najbardziej imponującemu prototypowi Pioneer'a. Bynajmniej nie była to zewnętrzna nagrywarka formatu HD,
był to kolejny panel plazmowy, który jakością obrazu przysparzał zawroty głowy.
Zapomnijcie o serii 8, przy tym prototypie wyglądała po prostu blado, niczym zabawka dla dzieci. W ciemnym pomieszczeniu stały 3 plazmy KURO z bieżącej oferty, przez kilka minut leciał na nich pewien materiał, byłem strasznie rozczarowany. Jak się okazało była to "przedwczesna emocja", gdyż z otchłani ciemności nagle zaczął pokazywać się obraz dokładnie ten sam co na obecnych KURO. Przy wyłączonym świetle w ogóle nie było widać nawet ramy telewizora! Wydawało się, że obraz pojawia się znikąd! Pioneerowi udało się osiągnąć całkowitą czerń. Wyobraźcie sobie, co może dać połączenie 9mm grubości z totalną czernią...
. Opierając się na tych fotach z góry(nr 1,3,4,5) wyraźnie widać różnicę czerni obrazu i obudowy. Mój stary CRT Sony tą czernią może nie bije na głowę tego PIONEERA(powszechnie w nadmiarze używane sformułowanie na forum) ale jest jest lepszy w tym temacie. Zrozumiałe,że na sygnale SD a nie na wyselekcjonowanym sygnale na wyselekcjonowanych przewodach i urządzeniach. Zgadzam się z przedmówcami. Czekamy na następne wrażenia 
. Obraz zdaje się unosić się na powierzchni ściany, tworząc wyjątkowy efekt i doznania, gdzie telewizja staje się podstawą do znakomitej rozrywki.