Sin City jest akurat od Roberta Rodrigueza.
Arrival - nie jest to interstellar. Nie jest to zwykły s-f, nie jest to film prosty. Dźwięki super, pomysł ciekawy a reszty nie bede zdradzał. Bo jeden wielki spoiler. Nie żałuje wydanych 12 zł
Musze to na spokojnie w domu obejrzeć jeszcze
Lolek dopisz do listy zakupów
To sie chyba powinno inaczej nazywac. Moze zlote palanty?
Wez np ubiegloroczna nagrode za Najlepsza komedia albo musical.
Jimmy Fallon sie nie nadaje. Niby komik z niego ale sztywniak jest na maxa , albo zwyczajnie nie bawi mnie jego poczucie humoru .
Chris Rock - tego goscia uwielbiam i widzial bym go zawsze na miejscu prowadzacego ,
Zartowal , poruszal ta kwestie bo tego wymagala sytuacja.
Ani troche nie bylo nudno , a jezeli juz mu zarcik nie wypalil to mimika nadrabial wszystko
za dużo juchy.Widać że reżyser lubuje się w tym.Leje się jak z kranu.Nie mój typ.Ale jego filmy to wszystkie takie
Wydaje się,że będzie sporo scen z samochodami,co jest dobre dla tej serii
No i ta niedobra Charlize
Jimmy Kibel ? - nie nadaje sie !
Brawo, będą auta Chociaż tyle. Co z natury powinno być oczywiste.
Dla fana motoryzacji miły widok i ja pierwszy łykam takie pozycje, ale to już czyste S/F i to uznaje za największą wadę tej serii, a ja bym tam widział klimat "The Cannonball Run".
To klasa sama w sobie, są auta i wokół tego się wszystko się skupia, przy tym Szybcy to bajka dla smerfów.
Pomijając już piękne Kobiety, bo trudno nazwać Farrah Fowcett lachonem czy dziunią.
Podobnie zresztą jest z "Death Proof", można? Można.
Gdzie dziś takie filmy? Czy wszystko dziś musi latać i być oderwane od rzeczywistości?
Wystarczą Marvele i pochodne.
Armanig,"Szybcy..." to trochę inny typ rozrywki
I na każdy film by narzekał
Tak, ja widzę, że inny
Właśnie tego żałuje, bo jest tam wszystko co chciałbym widzieć jako fan. Jest budżet, są auta, czego chcieć więcej.
No, ale nie. Musi być pod konkretną grupę.
Tyle, że tego już jest pełno, każdy znajdzie coś dla siebie, a filmów stricte "moto" jak na lekarstwo.
Z ostatnich "NFS", ale to też... chociaż i tak (dla mnie) lepszy.
Czyli się podobał - to super bo to zawsze cieszy jak fajny film się obejrzy.. czyli nie ma w nim za dużo efektów specjalnych coś własnie takiego jak Interstellar ... choć pewnie ten film ciężko będzie pobić..y