W oczekiwaniu na Split i Merge dla playlist, jeszcze kilka uwag o BG i nie tylko...
Jednak z tym BG drelin ma prawdopodobnie więcej pracy niż się spodziewał. Jak wiemy, swój pakiet BG zapowiedział na poniedziałek, ale nigdzie nie znalazłem informacji, że to zostało udostepnione.
Ja mam wizję prostego rozwiązania w zakresie BG. Ukrywamy wszystkie elementy nawigacyjne w menu tytułowym. W miejscu do wpisania odpowiednika Play, zostawiamy puste pole, a suwak kursora dla menu tytułowego ustawiamy w pozycji jego zaniku. W takim przypadku całe tło menu tytułowego mamy czyściutkie i nie musimy muśleć o jakimś specjalnym przygotowaniu BG - poprostu główny problem znika nam z pola widzenia. Jeżeli chcemy wprowadzić do tytułu ruchome tło, bierzemy jakiś fragment filmu zapisanego progresywnie. Może to być wybrany fragment naszego filmu, w którym wcześniej usuniemy przeplot. Wiemy, że film z kamery bez usuniętego przeplotu użyty do tła menu, wygląda poprostu źle - to rozdwajanie się obrazu jest nie do zakceptowania (często ten sam problem ujawnia się przy ekstrakcji klatek z filmu na tło lub ikony rozdziałów). Można też wykorzystać jakiś fragment filmu dokumentalnego czy też animowanego (przykładem był Rucio). Oczami wyobraźni widzę w tle mojego tytułu z filmowania rafy koralowej jakieś niesamowicie piękne sceny o tej samej tematyce wyjęte z np. Planeta Ziemia (Planet Earth), a w tytułach o zjazdach narciarskich scenę filmową z jakiegoś zjazdu pucharowego lub olimpijskiego. W ten sposób ruchome BG dla tytułów możemy poprostu obejść "szerokim łukiem". Problem BG dla Setup też nam znika, bo Setup nam nie jest potrzebny i możemy zrezygnować z tworzenia tej strony w naszej kompilacji (co zarazem skróci czas obliczeń komputerowych przy tworzeniu kompilacji i zmniejszy liczbę plików finalnych, a napisy czy dodatkowe audio można włączać bezpośrednio z pilota). Natomiast przy BG dla Chapters menu możemy dać upust naszym zdolnościom twórczym i sobie go zaprojektować lub skorzystać z jakiegoś gotowego szablonu i uwzględnić go w swoim template (jest to o tyle proste, że tu nie ma żadnych tekstów, więc każdy szablon ma zastosowanie międzynarodowe). Oczywiście możemy się ograniczyć do jakiegoś stosownego foto (lub graficznego .jpg) jako BG i przyjąć, że proste defaultowe otoczenie ikon rozdziałów też jest ładne. Ja zawsze przedkładam prostotę formy nad jakieś przesadne ozdobniki (dlatego np. od dawna nie stosuję w filmach żadnych FX, bo to mi tylko przeszkadza w odbiorze oryginalnego obrazu filmowego-ale wiem że dla wielu amatorów film jest tym lepszy im wiecej w nim jest wmontowanych efektów cyfrowych).
Gdy operacje na playlist staną się już dostępne, pozostanie przekonać Deana do wprowadzenia do Chapters menu znacznika stron x/y (x-numer aktualnej strony, y-ilość wszystkich stron). Na koniec podejmę próbę wyjaśnienia dlaczego tak ważne jest uwzględnienie (choćby częściowe) sugestii zawartych w punkcie Y (bajkowo prosta rozbudowa... ) wcześniejszego mojego postu. W pierwszej kolejności postaram się bliżej naświetlić tę problematykę rodzimym użytkownikom. Gdy was uda mi się przekonać do tego, to mam nadzieję, że używając własnej argumentacji wesprzecie mnie w przekonywaniu Deana, iż to znacząco zwiększy walory multiAVCHD. To wszystko jednak metodą małych kroków (step by step).
Program multiAVCHD przeszedł już ogromny dystans. To przysłowiowe A zostało wypowiedziane 24.12.2008, gdy została opublikowana wersja build 10. Powiedzenie B miało miejsce już w build 27 wprowadzeniem do programu .mkv. I tak w miarę upływu czasu Dean pod wpływem presji własnego sukcesu wypowiadał koleje symboliczne litery, publikując kolejne wersje programu, aż doszliśmy do build 731, kiedy to została (wg mnie) wypowiedziana jakby z wyprzedzeniem litera Z (owe przesunięcie opcji menu do Właściwości tytułu). Build 732 i dalsze (trudno wyobrażalne) przypiszmy literze X i może różnym pozostałym naszym Ą, Ę, Ś, Ć, Ź itp. A ja z utęsknieniem będę wyczekiwał na owe symboliczne Y (i mam nadzieję, że i wy ze mną, gdy uda mi się wyjaśnić w czym tkwi problem).